Edwarda Kisło - "KARTKI Z DZIENNIKA"...

KARTKI Z DZIENNIKA...

Pani Edwarda Kisło urodziła się Dolistowie (obecnie gm. Jaświły).
Pracę nauczycielską rozpoczęła po wojnie w Przytulance, a potem do emerytury (1973)
pracowała w Mońkach.
Wielokrotnie nagradzana i odznaczana za działalność zawodową i społeczną.
Od połowy lat 80 jest członkiem Nauczycielskiego Klubu Literackiego
przy Zarządzie Okręgu ZNP w Białymstoku.
JUŻ WKRÓTCE "SYBIRACZKA" - WSPOMNIENIA JADWIGI SOLIŃSKIEJ...

"Kartki z Dziennika - część 64"

Codzienne zapisy p. Edwardy zaczynają się 24 sierpnia 1939 r., a kończą w wigilię 1990 roku. 260 stron, miejscami bardzo szczegółowych i osobistych, zapisków spina trzy epoki klamrą wspomnień kobiety zawsze aktywnej - próbującej, wbrew wszelkim przeciwnościom, kształtować życie w sensowne formy.

29 kwietnia 1989 r.

Wczoraj wieczorem mieliśmy uroczyste spotkanie pożegnalne. "Beskid" to klub Milówki, gdzie nas serdecznie przyjmowano w obecności władz miejscowych. Dość obszerne przemówienie. Opowiadano o osiągnięciach i kłopotach gminy, o walorach tego regionu, zwłaszcza społecznych i turystycznych Ziemi Żywieckiej. Mąż zabrał głos. Mówił o zacieśnianiu przyjaźni, jaka winna łączyć nas rodaków z różnych krańców Polski, o wymianie doświadczeń dla wspólnego dobra narodowego.
Podejmowano nas dość wystawnie, lampką wina. Były i lody, i kawa, kola i ciasteczka. A najważniejsze - to wylewna serdeczność słowiańska. Rozmowy, toasty, piosenki pożegnalne.

15 maja 1989 r.
Jednak są ludzie uczciwi. Wczoraj z rana zostawiłam przez zapomnienie torebkę w kościele, w ławce na haczyku. Dziś zachodzę do kościoła, moja torebka wisi sobie, nikt nie pokusił się, by ją zabrać. Nic wprawdzie ciekawego w niej nie było, tylko dokumenty. A te są najważniejsze. Dobrze, że są.

26 maja 1989 r.
Ogólnopolskie Nauczycielskie Spotkanie Literackie w Białymstoku, w Domu Nauczyciela. Wzorem ubiegłego roku przybyli nauczyciele piszący z całej Polski- około 50 osób.
Otwarcie obrad o godz. 10. Prof. Waldemar Smaszcz zaproponował, by minutą ciszy uczcić pamięć niedawno zmarłego poety, Wiesława Kazaneckiego. Wystąpiła też ze swoją poezją Krystyna Konecka i Jan Zalewski przeczytał wspaniały monodram "Betonowa ziemia". Oba wystąpienia tematycznie związane z dzisiejszą rzeczywistością.
Po południu zaś wycieczka na "Tatarski szlak". A więc Bohoniki i Kruszyniany. Zwiedziliśmy meczety tu i tam. Przewodniczka w Bohonikach mówiła o Muzułmańskim Związku Religii - Islam. Przetłumaczyła niektóre wersety "Koranu". Wiadomo do meczetu wchodzi się boso. Na podłodze puszyste dywany. Połowa wnętrza dla mężczyzn, druga dla kobiet. Niewiele już Tatarów pozostało w tych miejscowościach. Zwiedziliśmy też tatarski cmentarz w Kruszynianach.

27 maja 1989 r.
Przed południem było podsumowanie konkursu o "Buławę Hetmańską". Walczących o zwycięstwo poetów było dość dużo. Pierwsze i drugie miejsce oraz wyróżnienia przypadły gościom. Może przez kurtuazję?!! Bo i nasi twórcy nie są gorsi. W każdym razie ogólne zadowolenie.

29 maja 1989 r.
Pracowity mieliśmy dzień. Jazda autokarem po Bieszczadach. Przed południem płynęliśmy statkiem po Zalewie Solińskim, spacer po Zaporze. Zmiana krajobrazu dzięki poczynaniom człowieka. Znamy to z innych naszych wycieczek.
Po południu Baligród, cmentarz żołnierzy polskich i radzieckich z ostatniej wojny pięknie utrzymany. Pomnik gen. Świerczewskiego. Tam zdjęcie ogólne grupy. Dalej Obwodnica Bieszczadzka i Komańcza, gdzie więziony był prymas, kardynał Wyszyński, w klasztorze sióstr nazaretanek. Jest przed klasztorem pomnik Prymasa. Siostra zakonna omawiała losy więźnia bardzo wyczerpująco, pokazała pokój, w którym mieszkał. Taka mała Izba Pamięci.

4 czerwca 1989 r.
Ważny dzień, ważne wydarzenie - Wybory do nowego Parlamentu - Sejmu i Senatu - po uwzględnieniu ustaleń przy Okrągłym Stole.
Kampania przedwyborcza - to wprost zacietrzewienie, agitacja, zwłaszcza opozycji, aż przesada. Miasta i wioski oblepione plakatami "Solidarność". Agitowały nawet ambony w kościołach, by wybierać tylko kandydatów "Solidarności", wręczano kartki z nazwiskami każdemu, kto chce, czy nie chce.
Szkalowanie - zmarnowanie 40 lat przeszłości. Przesada - nie patrzy się na rzeczywistość obiektywnie, a skrajnie. Są minusy, są plusy. Wiele krzywd wyrządzono, wiele marnotrawstwa, pijaństwa i współzależności w rządzeniu państwem. Przejeżdżając jednak przez Polskę, widzi się odbudowane i zabudowane całe miasta i wsie. Żebraków - jak pamiętam przed wojną aż się roiło - dziś nie ma wcale. Wszystko objęte opieką społeczną. Leczenie, lekarstwa, sanatoria bezpłatne. Studenci mają stypendia, nauka bezpłatna. Urlopy wychowawcze płatne. Emerytury czy renty rolnicze to się nie liczy?
Czy przed wojną mieszkańcy wsi tak mieszkali jak dziś?! Meble, dywany w każdym domu. Na podwórku traktory z maszynami towarzyszącymi i samochody osobowe. Czy to, to też straty?

22 czerwca 1989 r.
Najdłuższy dzień w roku - Noc Świętojańska. Aby prastarej tradycji stało się zadość, Ania z dużą grupą młodzieży LO - koleżanek i kolegów 18-latków - postanowiła - z naszą aprobatą - uczcić tę świętojańską noc muzyką i śpiewem przy ognisku w naszym ogrodzie. Poczyniono przygotowania do tej zabawy. Oświetlono iluminacjami kolorowymi podwórze i ogród wokół basenu, przygotowano ognisko, wianki, muzykę z nagrań i repertuar rozrywkowy.
A więc piosenki dawne i współczesne przeplatane muzyką. Ognisko rozpalone. Uroczysta pieśń "Płonie ognisko i szumią knieje". Rozśpiewała się młodzież jak za dawnych naszych młodych lat. Jest godzina 3 rano, a oni hasają ani myślą skończyć zabawy przed wschodem słońca.
Jakeśmy pracowali w szkole w Przytulance, w latach 60 każdego roku święciliśmy tę Noc. W lesie, przy ognisku nad strumykiem płynęły wianeczki ze świeczkami w środku. Wędrowaliśmy brzegiem rzeczki obok wianków aż do lasu. Tam ognisko i zabawy do białego rana.

cdn...
przeczytaj - cz. 1 | cz. 2 | cz. 3 | cz. 4 | cz. 5 | cz. 6 | cz. 7 | cz. 8 | cz. 9 | cz. 10 | cz. 11 | cz. 12 | cz. 13 | cz. 14 | cz. 15 | cz. 16 | cz. 17 | cz. 18 | cz. 19 | cz. 20 | cz. 21 | cz. 22 | cz. 23 | cz. 24 | cz. 25 | cz. 26 | cz. 27 | cz. 28 | cz. 29 | cz. 30 | cz. 31| cz. 32 | cz. 33 | cz. 34 | cz. 35 | cz. 36 | cz. 37 | cz. 38 | cz. 39 | cz. 40 | cz. 41 | cz. 42 | cz. 43 | cz. 44 | cz. 45 | cz. 46 | cz. 47 | cz. 48 | cz. 49 | cz. 50 | cz. 51 | cz. 52 | cz. 53 | cz. 54 | cz. 55 | cz. 56 | cz. 57 | cz. 58 | cz. 59 | cz. 60 | cz. 61 | cz. 62 | cz. 63

"Kartki z dziennika 1939 - 1989" p. Edwardy Kisło wydał w 1996 roku Nauczycielski Klub Literacki w Białymstoku
przy finansowej pomocy UMiG w Mońkach, PU-PH "MONROL", PP-H "REVMOD" oraz Monieckiej Spółdzielni Mleczarskiej.