<<< wstecz .::.

SZUKAMY DOMU DLA FADO


Fado znalazła dobra kobieta - leżał bez życia w rowie, nie miał siły wstać. Pani zawiozła go do weterynarza okazało się że ma multum pcheł. Faduś dostał leki przeciwbólowe i zapalne, Został odpchlony ale przywieziono go do Azylu w worku.
Widok straszny; rokowania były marne, Fado jednak przeżył noc i zaczął pomalutku stawać na łapki. Jak zrobił kupę to zboże i słoma. Na całym ciele ma guzki, ale ma się naprawdę dobrze jak na dziadusia.
Codziennie jak widzi wolontariusza Faduś popiskuje domaga się pieszczot. Wiem że ma się dużo lepiej, ale starość to starość
Psiak obecnie znajduje się w Azylu w Czarnej Białostockiej. Kontakt do adopcji, ewentualnie domu tymczasowego: 510 142 729


Archiwum

<<< :: 1 :: 2 :: 3 :: 4 :: >>>