Naruszenia prawa

Wg uzyskanych przez serwis e-lokalne.pl, nieoficjalnych informacji, inicjatorzy goniądzkiego referendum stawiają burmistrzowi Tadeuszowi Kulikowskiemu zarzuty zastraszania mieszkańców gminy (w tym pracowników administracji samorządowej), polegające na zakazie brania udziału w referendum oraz odbierania mieszkańcom Gminy ich konstytucyjnych praw - polegające na namawianiu, żeby nie szli do referendum, a także wydaniu ulotki agitującej do nie uczestniczenia w głosowania.

Zarzucają też burmistrzowi osobiste odwiedzanie mieszkańców gminy w godzinach urzędowania i namawianiu ich żeby nie szli na referendum, rozwożeniu i rozrzucaniu ulotek po całej gminie, oraz wieszaniu plakatów burmistrza - w czasie ciszy wyborczej - (z piątku 21 czerwca na sobotę 22 czerwca, pomiędzy godziną 1, a 2 w nocy) - nawołujących do zignorowania referendum.

Inne zarzuty, to:
- rozklejanie plakatów burmistrza w czasie ciszy wyborczej w sobotę i niedzielę rano przez pracownika z robót interwencyjnych,
- prawdopodobne nakazanie swojemu podwładnemu (a zarazem zastępcy Przewodniczącego Rady Miejskiej w Goniądzu), żeby w czasie roznoszenia rachunków za wodę namawiał ludzi, aby nie szli na referendum,
- niewłaściwe przygotowanie list uprawnionych do głosowania, na których znajdowały się osoby nie zamieszkujące w gminie Goniądz, oraz osoby zmarłe (co mogło mieć wpływ na wyniki referendum), a także nielegalny monitoring wyborów.

Więcej informacji już wkrótce...